Nigeryjczycy handlują w tygodniu bitcoin wartymi 4 miliony dolarów, pomimo ostrzeżeń

luty 20, 2018 1521 0

Nigeryjczycy handlują bitcoinem wartym blisko 4 miliony dolarów tygodniowo na 13 lokalnych giełdach, pomimo wielokrotnych ostrzeżeń władz o inwestowaniu w kryptowaluty. Eksperci wezwali rząd do ponownego przemyślenia jego stanowiska i przyjęcia inteligentnych przepisów, "umożliwiających postępy w zakresie innowacji". Regulatorzy muszą zrozumieć, jak to działa przed wprowadzeniem zakazów, mówią analitycy.

Ostrzeżenia nie mają wpływu na Nigeryjczyków

Regulatorzy i ustawodawcy w Nigerii zajęli twarde stanowisko w sprawie kryptowalut. Ostatnim przejawem ich postawy stało się śledztwo w sprawie handlu bitcoinami zlecone przez Senat. Pojawiły się też liczne ostrzeżenia od innych instytucji. W ubiegłym roku Centralny Bank Nigerii stwierdził, że "wirtualne waluty" nie są prawnym środkiem płatniczym i powiedziały bankom, że ich transakcje z krypto wykonują na własne ryzyko. Nigeryjska Korporacja Depozytów ostrzegła Nigeryjczyków, że nie mogą polegać na ochronie konsumentów podczas handlu kryptowalutami.

Jednak wszystkie te ostrzeżenia nie zmieniły serc i umysłów, jak pokazują najnowsze dane handlowe. Wartość bitcoin zmniejszyła się od zeszłego roku, ale zainteresowanie najpopularniejszymi kryptowalutami jeszcze nie osłabło w Nigerii, raporty Leadership. Nigeryjczycy kontynuowali inwestycje, handlując cotygodniowo do wartości bitwy wynoszącej 3,8 miliona USD w lutym po średniej 3,6 miliona USD odnotowanej pod koniec grudnia.

Obrót na lokalnych platformach zdobył tygodniowy rekordowy poziom prawie 1950000000 Nigeryjskiej Nairy w połowie grudnia. Kwota ta wynosi 5,4 miliona USD według aktualnych kursów walut.

Nigeryjczycy inwestują również w inne kryptowaluty, a suma ta osiągnęła 4,7 miliona dolarów tygodniowo, wynika z danych Emeka Okoye, programisty i głównego architekta w Cymantiks Nigeria. Wezwał instytucje rządowe do ponownego przemyślenia swojego podejścia do regulacji. Ekspert powiedział, że krytyka tylko podsyci dalsze spekulacje i zachęci do korzystania z krypto dla przestępców. Okoye doradził nigeryjskim organom regulacyjnym, by przyjęli "inteligentne regulacje", a nie całkowity zakaz:

Jest to postawa pozwalająca innowacjom iść naprzód i pozwalać na regulację. Chodzi o konsumentów, a nie o graczy.

Gdyby władze zakazały kryptowalut, to wyjęliby spod prawa narzędzie techniczne, wyjaśnił analityk. Wtedy "wyjęci spod prawa użyją tych narzędzi, a ty nie masz kontroli - ludzie będą musieli żyć z konsekwencjami" ostrzegł Okoye. Powiedział również, że organy regulacyjne muszą właściwie zrozumieć sytuację przed zastosowaniem jakichkolwiek zakazów.

"Czy oni rozumieją, jak to działa? Mogę zbudować giełdę kryptowalut, która nie ma siedziby w Nigerii i Nigeryjski rząd nie może jej regulować. Mam też zagraniczną kartę i nie mogą jej kontrolować"- zauważył ekspert.

Emeka Okoye uważa, że ​​kryptowaluta nie zastąpi całkowicie pieniądza fiducjarnego, ale uzupełni je, zapewniając łatwiejsze i wygodniejsze transfery bogactwa.

 

Czyżby Polski rząd wzorował się na Nigerii ? Napisz co o tym myślisz w komentarzach.

 

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Bitcoin-online

Strona nie jest poradnikiem inwestycyjnym i nie ponosi odpowiedzialności za inwestycje.

https://bitcoin-online.pl

Skomentuj

Komentując pamiętaj że nie wolno przeklinać i obrażać innych. Trzymamy się tematu. Strona bitcoin-online.pl nie odpowiada za przekonania oraz komentarze użytkowników.

 

Bitbay

 

Reklama